poniedziałek, 25 czerwca 2012

NJPW Wrestling Dontaku 3.05.2012


Gala 'Wrestling Dontaku' pojawia się z prawie 2-miesięcznym opóźnieniem. Powód ? Wpierw show znalazło się w sieci jakiś miesiąc po 3 maja, a następnie w natłoku blogowych spraw po prostu nie miałem czasu by to obejrzeć.


1. YOSHI-HASHI, Jado & Tomohiro Ishii beat Strong Man, Captain New Japan & Tama Tonga

 

Pierwszy pojedynek to 3 vs 3 tag-team match. Choć wszystko w czym pojawi się Captain New Japan kojarzy mi się z gównem, tym razem było nieco inaczej. Początek walki nieco przynudzał, lecz gdy w ringu pojawił się Tama Tonga wszystko wyglądało znacznie lepiej. 

 
 
 
 

Gdy Tonga był na zdecydowanym prowadzeniu wtedy jego akcję skontrował Ishii i wykonał Brainbuster.


MOJA OCENA: +3/6

2. TAKA Michinoku & Taichi beat Ryusuke Taguchi & KUSHIDA

 

Nie znoszę Taichiego, nic mi się nie podoba w tym wrestlerze. Może ktoś widzi w nim potencjał, ja natomiast chętnie bym wyrzucił go na zbity pysk. Szkoda mi Taguchiego w tym meczu, choć jakiś miesiąc później miał więcej powodów do radości.

 
 
 
 

MOJA OCENA: 3/6

3. Jushin Thunder Liger & Tiger Mask beat Rocky Romero & Gedo

 

Jak dobrze wiemy, z powodu wypadku Daveya Richardsa zastąpił Gedo. Zamaskowani wrestlerzy już od dłuższego czasu mają na pieńku z tymi zawodnikami.

 
 

Tiger użył na Gedo crucifix hold i dzięki temu jego drużyna wygrała. Zaraz po gongu maskę IV Tygrysa porwał Romero.

 
 

MOJA OCENA: -4/6

4. Low Ki beat Prince Devitt (c)
IWGP Jr. Heavyweight Title

 
 

Na ten mecz czekałem z wypiekami na twarzy. Ki i Devitt ciągle mają coś do siebie a dodatkowo stawką walki był tytuł IWGP Jr. Heavy. który należał do Irlandczyka.

 
 
 
 
 

Pojedynek stał na bardzo dobrym poziomie, chyba nikt nie spodziewał się słabego widowiska. Prince wreszcie mógł zemścić się za ataki Kavala z pierwszego dnia Brave i uderzył go skrzynką. Low-Ki otrzymał od swojego oponenta własną akcję - Diving Footstomp lecz nie dał się przypiąć do 3.

 

Akcja która sprawiła że tytuł trafił w ręce Amerykanina to Ki Krusher '99. Dobra walka.

 

MOJA OCENA: 5/6

5. Toru Yano & Takashi Iizuka beat Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima (c)
IWGP Tag Team Title

 

Japonię oglądam dla inności gal i dobrych walk, ale gdy widzę Takashiego Izukę .. no cóż, teraz będę musiał go oglądać częściej, ponieważ razem z Yano zdobyli pasy tag-team.

 
 
 
 
 

MOJA OCENA: 3/6

6. Minoru Suzuki & Yoshihiro Takayama beat Togi Makabe & Yuji Nagata

 
 
 

Skoro jest Suzuki, to muszą być też Taichi i TAKA którzy przez całym mecz pomagali swoim kolegom. Dużo działo się poza ringiem co mogło się spodobać. Gotch-style piledriver znów niszczy.

 
 
 
 
 
 

MOJA OCENA: -4/6

7. Shinsuke Nakamura beat Karl Anderson

 

Pojedynek siódmy niezbyt mnie interesował - nie dość że musiałem oglądać tego beznadziejnego Nakamurę to jeszcze muszę kolejny raz wkurzać się ze względu na Karla. Anderson po odejściu Bernarda (Lord Tensai) strasznie zbladł, mimo iż pojawia się wysoko w karcie. Walkę obejrzałem bez zbytnich emocji.

 

MOJA OCENA: 3/6

8. Hiroshi Tanahashi & Tetsuya Naito beat Masato Tanaka & Yujiro Takahashi

 
 

Przedostatni mecz to pojedynek między Tanaką i Takahashim a niegdyś moimi ulubionymi japońskimi wrestlerami Tanahashim i Naito.

 
 

Przypięty został Takahashi po High Fly Flow i wygrała drużyna face'ów. Naito wyraźnie nie chciał celebrować zwycięstwa z Hiroshim.

 

9. Kazuchika Okada (c) beat Hirooki Goto
IWGP Heavyweight Title

 

Czas na walkę wieczoru o najważniejszy pas Japońskiego wrestlingu.

 
 
 
 
 
 

Okada kolejny raz obronił tytuł. Nic tylko pogratulować bo gościu naprawdę daje rade.


MOJA OCENA: 4/6

Długo musiałem czekać na galę, ale opłacało się.

MOJA OCENA: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz