Czas na raport z 5 PPV ze strony TNA w tym roku - Sacrifice. Event odbył się w Impact Wrestling Zone.
Pierwszy obrazek jaki było nam dane zobaczyć to rozmowa sędziego z Roodem. Bobby musiał oddać swój pas który powieszony zostanie nad ringiem by móc go następnie ściągnąć podczas walki wieczoru. Champion nie był zadowolony z tego co rozkazał Hulk Hogan.
1. Christopher Daniels and Kazarian defeated Samoa Joe and Magnus (c)
Tag team match for the TNA World Tag Team Championship
Dobry, szybki opener. Ku mojemu zdziwieniu pasy przejęli Daniels i Kaz.
Dobrze że heelowie nie byli zabookowani jak cipki przez co sam pojedynek mógł się podobać.
Pod koniec walki byłem pewny że Joe i Magnus zatrzymają pasy lecz stało się inaczej przez co też nie ubolewam.
Mam nadzieję że na Slammiversary dojdzie do jakiegoś Fatal 4 Waya o pasy.
MOJA OCENA: 4/6
2.
Gail Kim (c) defeated Brooke Tessmacher
Singles match for the TNA Women's Knockout Championship
Obejrzałem jedynie końcówkę walki, więc nie wypowiem się na jej temat. Gail nie mam pojęcia który raz z rzędu obroniła swój pas kobiet.
MOJA OCENA: -
3. Devon (c) defeated Robbie E and Robbie T
Handicap match for the TNA Television Championship
W trzecim pojedynku Devon podjął dwóch imprezowiczów pod porozumieniem - Robbiego E i Robbiego T. Nie był to dobry pojedynek (też nikt takowego się nie spodziewał). Jedyny moment który mógł zapaść w pamięć to ten, w którym zawodnicy z New Jersey kłócili się kto ma przypiąć Dudleya, który to oczywiście wykorzystał.
MOJA OCENA: 2/6
4. Mr. Anderson defeated Jeff Hardy
Singles match
Panowie, którzy tak naprawdę nic do siebie nie mają zmierzyli się przeciwko sobie. Choć więcej akcji miał Anderson, to Jeff też pokazał się z dobrej strony.
Końcówka była dość dziwna - wyglądało na to że Hardy nie dał się odliczyć do 3, lecz sędzia zakończył pojedynek. Nie był to żaden Orlando Screw Job ale Hardas przynajmniej nie zbladł w oczach fanów. Jeffrey ostatnio jest jakiś taki bezbarwny ..
MOJA OCENA: -4/6
Na zapleczu Christy Hemme przeprowadza wywiad z Austin Ariesem. Była 'Playboy Bunny' przeczytała pytanie dotyczące jego walki z Bully Rayem które zadał jeden z fanów.
Wśród publiczności zasiadł Joseph Park, z którym rozmawiał J.B. Brat Abyssa bardzo chciałby obejrzeć jak A Double kopie a.. Rayowi.
W drodze do ringu Crimson !
Mr. Undefeated zażyczył sobie walki, by obronić swój streak. Sędzia wyliczał już oponenta (którego de facto w ogóle nie było) lecz pojawił się .. Eric Young !
5. Crimson defeated Eric Young (with ODB)
Singles match
Young jak zwykle pajacował w ringu. W trakcie walki interweniowała ODB, lecz Crimson tylko to wykorzystał przez co wygrał pojedynek.
MOJA OCENA: -3/6
Jeremy próbował zadać pytanie Bully'emu, lecz ten powiedział że nie będzie odpowiadał bo nie ma twittera :o
6. Austin Aries defeated Bully Ray
Singles match
Choć początkowo panowie tylko 'odbijali się od siebie' to jednak w tej walce skille przewyższył booking i słusznie - bo tak miało być.
Uwielbiam gdy w walce opowiadane są historie.
W trakcie meczu interweniował Park, lecz nie było to konieczne bo Bully Ray poddał się po Last Chancery.
MOJA OCENA: +4/6
7. Kurt Angle defeated A.J. Styles
Singles match
Kurt musiał wynagrodzić sobie swoją zakończoną fiaskiem próbę kolejnego występu na Igrzyskach Olimpijskich - panowie zaczęli od klasycznych zapasów, lecz AJ Styles długo nie wytrzymał walcząc w ten sposób.
Kolejna część walki to parada dobrych spotów i finisherów. Wyglądało to naprawdę godnie. Publika niestety przysypywała ..
Pod koniec meczu pojawili się Kaz i Daniels, którzy oczywiście zaatakowali AJa. Wykorzystać to miał Kurt który wykonał na Stylesie Angle Slam.
Nie pomogło to jednak i Olimpic Hero musiał założyć Ankle Lock. Subbimision ten sprawił że Phenomenal One musiał się poddać.
MOJA OCENA: -5/6
Po gongu nowi mistrzowie drużynowi zaatakowali AJa, lecz pomógł mu .. Kurt Angle ! Zawodnik tym samym przeszedł face turn.
8. Bobby Roode (c) defeated Rob Van Dam
Ladder match for the TNA World Heavyweight Championship
W walce wieczoru Roode podjął RVD w meczu z drabinami a stawką był TNA World Heavyweight Championship. Od początku 'dominował Van Daminator' (swoją drogą brzmi to jak jakaś nazwa taniego piwa), lecz gdy pojawiły się pierwsze drabiny Bobby jakoś się odgryzł.
Stypulacja dodała tej walce jakikolwiek urok, bo zdaje mi się że gdyby nie ona to nieźle byśmy się wynudzili.
W pewnym monecie błąd popełnił Van Dam. Rob miał odbić się od lin i skoczyć na drabinę. Jak to się skończyło ? :>
Po prawie 16 minutach walki Roode zdołał ściągnąć pas i tym samym obronić tytuł !
MOJA OCENA: +4/6
Ogólnie Sacrifice było dobym PPV. Bez rewelacji - po prostu dobra gala. Kiedyś był pomysł by wszystkie Pay-pay-view obywały się poza Orlando, a nie tylko jakieś 3 na 12 co byłoby fajne, bo wyjazd raz w miesiącu to nie jest zły interes.
MOJA OCENA: +3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz