Od początku widać było że kadra Polski gra zupełnie inaczej niż z Łotwą - ataki wyraźnie zwiększyły się oraz były bardziej niebezpieczne. Niestety Słowacy też chcieli wygrać ten mecz co udowadniali swoimi akcjami. Polacy wyszli prawdopodobnie w składzie jaki zobaczymy w meczu z Grecją 8 czerwca w Warszawie.
W 30 minucie jeden z 'trójki z Dortmundu' Łukasz Piszczek dośrodkował piłkę z prawej strony a 'na główkę' przyjął to Damien Perquis który trafił w światło bramki. Urodzony we Francji piłkarz strzelił swoją pierwszą bramkę w kadrze ale i również pokazał poprzez cieszynkę że z jego ręką jest już wszystko w porządku.
W drugiej połowie trener Smuda starał się ściągać większość podstawowych graczy z boiska, dlatego mecz zdecydowanie zwolnił tempo. Kilka okazji miał jeszcze Maciej Rybus, a Paweł Brożek kolejny raz zawiódł .. Finalnie to Polsce udało się obronić wynik i póki co jesteśmy na dobrej drodze do Euro.
WYNIK: 0:1
MOJA OCENA: 3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz