czwartek, 17 maja 2012

RAW 14.05.2012

Galę otworzył obrazek rozmawiających ze sobą Triple H'a i Johna Laurinaitisa. HHH oznajmił że ma coś do powiedzenia całemu światu oraz życzył Ace'owi powodzenia w niedzielę.


Po intrze w stronę ringu zmierzał już Hunter.


Według 'Gry' Brock jest tym który ciągle ucieka. Uciekł w 2004 z WWE, po tym jak ktoś skopał mu tyłek uciekł z UFC a teraz znów ucieka z rodzimej federacji. Lesnar obraził go ale także i innych wrestlerów którzy byli i są największymi gwiazdami tego biznesu.


Na RAW kolejny raz pojawił się Paul Heyman ! Paul E miał przy sobie kopertę w której pisało że Brock domaga się fortuny od organizacji. Wkurzony HHH złapał za twarz legendę ECW i powiedział że Lesnar otrzyma to co na zasługuje.

 
 

Pierwsza walka to spotkanie tag-teamowe - CM Punk i Santino vs Cody Rhodes i Daniel Bryan.

 
 
 
 

Od początku przeważał Punk, lecz chwilę później to heelowie wygrywali. Pod koniec walki Cody poczęstowany został GTS i w ten sposób 'ta dobra drużyna' wyszła górą z opresji. 

 
 
 
 

Beth szybko rozprawiła się z Alicią Fox, lecz to jej nie wystarczyło i po gongu musiała zaatakować Lisicę. Na pomoc przybiegła jej Layla która obserwowała mecz z rampy.

 
 
 

3 pojedynek to spotkanie dwóch tytanów - Big Show vs Kane. Przy stole zasiadł John Laurinaitis w towarzystwie Davida Otungi.

 
 
 

W trakcie meczu nagle za mikrofon chwycił Big Johnny, który zażądał przeprosin. Zdziwiony Show nadział się na chokeslam od potwora i przegrał.

 

Po gongu Ace wymagał przeprosin. Giant mówił o swojej długoletniej karierze w WCW i WWE i że nie chce by przez coś takiego jego dotychczasowe życie się zawaliło. Laurinaitis był nieugięty i kazał błagać Showa na kolanach lecz ten tego nie uczynił. Stojąc już przy rampie John chciał zwolnić Paula, lecz ten wreszcie uklęknął. Nie zadowoliło go to jednak i postanowił 'zwolnić' Big Showa.

 
 
 

Kofi, Brodus i Truth pokonali Dolpha, Swaggera i Miza. Mecz obserwowali ludzie z AW - Rosa, Epico, Primo, Mason Ryan i oczywiście Abraham Washington.

 
 

Na zapleczu Punk rozmawiał z Rileyem gdy pojawił się AJ. Lee życzyła mistrzowi powodzenia w swojej walce w niedzielę. Hm, no ciekawie ciekawie ..


Przy stole komentatorskim zasiadł Sheamus, a w ringu zmierzyli się Chris Jericho i Randy Orton.

 
 

W trakcie walki Y2J pchnął specjalnie Ortona w Sheama, by ten się przewrócił. The Great White nie był mu dłużny i wyciągnął go z ringu a następnie wykonał Clothesline. Po zakończeniu meczu Randy i Sheamus chcieli coś sobie wyjaśnić w ringu lecz sędziowie na to nie pozwolili.

 
 
 

Laurinaitis wpierw pojawił się na rampie a następnie w ringu. Johnny mówił o swoim oponencie z Over the Limit - Cenie.


Zjawił się i on ..


JohnBoy wielokrotnie w komiczny sposób nazywał GM'a 'przegranym' oraz stwierdził że niczego nie dokonał.

 

Przeciwnicy z następnego PPV rozmawiali jeszcze o publice z Pittsburgha, która oczywiście była za Ceną. Zielony John rzucił na ziemie krążek do hokeja i zaproponował Laurinaitisowi by ten puknął się nim w głowę.


Nagle pojawił się Eve. Torres miała przy sobie list od zarządu WWE. Okazało się że w niedzielę nikt nie będzie mógł pomógł Ace'owi bo w przeciwnym razie ten straci swoją pracę. Big Johnny spoliczkował Cenę i opuścił ring ..

 

MOJA OCENA: +3/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz