20 maj 2012. Galę otworzył Abraham Washington. AW wprowadził mistrzów tag-teamowych - Jake'a Cartera i Coreya Gravesa.
Ich przeciwnikami byli ludzie z Ascension - Conor O'Brian i Kenneth Cameron.
Podopiecznym AW udało się obronić tytuły drużynowe. Acension z początku wydawało się ciekawą stajnią, a obecnie to taka lipa że ciężko się na to patrzy będąc trzeźwym.
Podczas tapingu promo wyglosiła mistrzyni kobiet FCW - Requel Diaz. Przerwały jej Sofia oraz Paige. W następnym odcinku dojdzie do walki między latynoską a Brytyjką.
W drugim meczu Big E Langston podjął FCW World Champa - Setha Rollinsa.
Pojedynek był całkiem fajny, oczywiście w głównej mierze przez Tylera. W Langstonie nie widzę nic ciekawego, ale jak trafi do WWE jako jobber a w porywach mid carder to może komuś spodobają się jego walki.
Antonio Cesaro wygłosił promo w związku z Kassiusem Ohno.
Czas na mecz o mistrzostwo 'piętnastu minut' Jacka Brisco. Brad Maddox podjął championa Richiego Steamboata.
Kolejny dość solidny pojedynek. Na szczęście 'medal' obronił młody Dragon - widzę gościa w głównym rosterze już od dawna. Brad miał ciekawe napisy na stroju - na ręce 'punch' a na butach 'jump' oraz 'kick'. Dobry motyw.
Walka wieczoru to #1 Contender match. Bo Rotundo vs KO.
Trzeci miły dla oka pojedynek. Szkoda że w 'nowym NXT' w przypadku Bo zrezygnowano z jego nazwiska 'Rotundo' które nawiązywało do jego ojca, byłego wrestlera, a zastąpiono niekojarzącym się z niczym 'Dallas'. W ramach ciekawostki dodam że Tyler Rotunda jest z rocznika 1990, czyli według przepisów w Stanach dopiero od roku jest pełnoletni.
Kierunek walki przerwał Antonio, który zaatakował Ohno. Dzięki temu Bo stoi teraz na początku kolejki bo główny tytuł federacji rozwojowej.
MOJA OCENA: 4/6
27 maj 2012. Tym razem przy stole komentatorskim Chris Russo i WWE Hall of Famer 'Guru J.R.' - Jim Ross.
Pierwsza walka to 6-man tag-team match. CJ Parker, Mike Dalton i Jason Jordan zmierzyli się Garrettem Dylanem, Jiro i Alexandrem Rusevem.
Taki sobie pojedynek. Dużo chaosu, mały ładnych akcji. Drużyna pierwsza zwyciężyła po roll upie. Rusev przypomina mi z gabarytów Elgina, lecz z ring skillów to raczej nie.
Leo Kruger pokonał Aidena Englisha po sleeperze.
Tym razem to Kassius miał coś do powiedzenia na temat swojego byłego tag-team partnera.
Trzeci pojedynek to walka kobiet, oczywiście o najważniejszy tytuł. Requel vs Paige.
(O dziwo) Na wizji wspomniano tym że Eddie Guerrero to ojciec Diaz. Tym razem znane wszystkim przysłowie trzeba nieco przekręcić bo 'jaki ojciec taka córka' pasuje w tym momencie idealnie. Podczas nieuwagi sędziego championka przejęła krzesełko od Cortez, następnie rzuciła je do Paige no i .. przewróciła się. Jest to stary chwyt Latino Heata. Poniżej można zobaczyć jak robił to jej 'papa' no i jak idzie to młodej Guerrero. Dodam że wideo z Eddiem to jego ostatnia walka w karierze. Dwa dni później już nie żył ..
W main eventcie Rollins podjął Rotundo.
Bardzo fajna walka jak na rozwojówkę. Bo był naprawdę blisko swojego trzeciego tytułu mistrzowskiego FCW lecz Seth okazał się lepszy. Jak już pisałem wcześniej widzę obu zawodników w głównym rosterze.
MOJA OCENA: +3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz