W sobotę w Płocku odbyła się 18 gala Konfrontacji Sztuk Walki - Unfinished Sympathy. W walce wieczoru Różalski miał zmierzyć się z Jerome Le Banner lecz jak okazało się kilka dni przed galą Marcin zawalczy z kimś innym ..
Zwycięstwo Ażiewa przez jednogłośną decyzję.
MOJA OCENA: +3/6
Zwycięstwo Walusia przez TKO w 1. rundzie.
No cóż .. trening wrestlingowy byłemu strongmanowi z pewnością nie pomógł :)
MOJA OCENA: +2/6
Zwycięstwo Bedorfa przez jednogłośną decyzję.
MOJA OCENA: +3/6
Zwycięstwo Jewtuszki przez TKO w 1. rundzie.
Szczerze mówiąc z pewnością mało osób stawiało na zwycięstwo polaka, przecież Dean trenował w UFC jakby nie patrzeć. Ku uciesze fanów górą był Maciej przez TKO.
MOJA OCENA: 4/6
Zwycięstwo Warburtona przez poddanie w 2. rundzie.
Kornik miał trochę pecha, ale jest to jeszcze młody zawodnik i wszystko przed nim. Curt był wymagającym przeciwnikiem.
MOJA OCENA: 3/6
Zwycięstwo Błachowicza przez jednogłośną decyzję.
Kolejną wygraną zainkasował Błachowicz, tym razem przez decyzję sędziów.
MOJA OCENA: 4/6
Zwycięstwo Overeema przez poddanie w 1. rundzie.
I nawet Czterej Pancerni nie pomogli. Brat Alistaira (który 2 miesiące temu zmiótł z powierzchni ziemi Lesnara) zwyciężył w main event'cie.
MOJA OCENA: -4/6
Galę oglądało się ciekawie, może trochę brakowało walki Mameda (trochę mniej Pudziana) ale z pewnością było ciekawie. Plusem były fajne efekty czy wejściówki zawodników.
MOJA OCENA: -4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz