Zjawił się i Jeff. Charistmatic Enigma wyraźnie nie mógł dogadać się z mistrzem olimpijskim więc doszło do brawlu. Zawodnicy zmierzą się ze sobą na najbliższym PPV - Victory Road.
Na zapleczu Austin Aries i Roode żartowali sobie ze Stinga.
Pierwszym pojedynkiem tygodniówki był Gauntlet Match pomiędzy Kazem, Danielsem i Stylesem. Kazarian początkowo nie mieszał się i pozwolił Chrisowi walczył z AJ'em, lecz pod koniec walki wykonał na byłym mistrzu NWA-TNA Reverse Tombstone Piledriver i spokojnie go przypiął. Fallen Angel nieźle się zdziwił, ciekawe jak dokończą ten storyline.
Następnie ODB zdołała pokonać Madison Rayne.
Poza areną Rosita i Angelina Love zaatakowały Velvet Sky. Co do cholery stało się z Winter, zniknęła kurwa ?
Na backstage Ric Flair miał coś do powiedzenia młodemu Bischoffowi. Niestety Garrett okazał się bardzo zadziorny i sprzeciwił się Nature Boyowi.
Czas na segment w ringu z Ariesem, Bullym i Roodem, czyli czołowymi heelami federacji. Zgadnijcie do kogo mieli pretensje ? Pojawił się i Sting, który ogłosił 6-osobowy tag-team match. AA, Ray i Roode vs Storm, Joe i Magnus.
Ekipa TNA zjawiła się w szpitalu by pokazać widzom jak po kontuzji karku sprawuje się Jesse Sorensen. Młody wrestler zapowiedział swój powrót do federacji w niedalekiej przyszłości. No zobaczymy ..
Następnie Zema Ion pokonał Shanoona Moore'a. Zema zaczął być dobrze promowany.
Velvet Sky i Mickie James pokonały Rositę oraz Angelinę Love.
No i w walce wieczoru drużyna face'ów po Last Call od Storma na Bobbym wyszła zwycięsko. Po meczu Bully zaatakował Jamesa krzesełkiem.
MOJA OCENA: +3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz