Pierwsza połowa to wyrównany gra, może z nieco większą aktywnością piłkarzy BVB. Już na początku meczu Błaszczykowski prawie umieścił piłkę w siatce. Wynik bezbramkowy utrzymywał się do 77 minuty - aż do gola naszego rodaka Lewandowskiego ! Na bramkę strzelał Kevin Grosskreutz, lecz trajektorię lotu zmienił Robert i piłka trafiła do siatki. Chyba najbardziej znany na boisku Robben zaspał dlatego nie udało się złapać Polaka na spalonego.
W 84 minucie sfaulowany w polu karnym był właśnie Arjen. Holender sam podszedł do jedenastki i .. zmarnował strzał. Karnego wykonał beznadziejnie a bramkach Borusii bezproblemowo złapał piłkę.
Myślę że wczorajszy mecz będzie się długo śnił Robbenowi. Mecz zakończył się zwycięstwem dla Dortmundu.
WYNIK: 1:0
MOJA OCENA: -5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz