niedziela, 18 września 2011

Impact Wrestling 15.09.11

Pierwszy na rampie pojawił się Ric Flair, przemawiając do Stinga, z którym tego dnia miał się zmierzyć. Rozmowa obu panów to czysto wrestlingowe pogruszki, w najlepszym wykonaniu. Stawką walki jest oczywiście kariera Stinga, który jeśli zdoła pokonać Nature Boy'a zmierzy się ze Hogan'em na Bound for Glory.

 
 
 

Pierwsza walka jaką zobaczyliśmy był mixed tag-team match - The Pope, Devon oraz Tara i Brooke zmierzyli się z The Mexican America. Całkiem niezły opener czwartkowej gali.

 
 

Po walce na ringu zobaczyliśmy się Fortune w pełnym składzie, a AJ Styles zapowiedział Roode'a jako zwycięzce Bound for Glory Series.

 

Wnet pojawił się Mistrz Świata Wagi Ciężkiej, który ironicznie pogratulował Bobby'emu zwycięstwa. Kurt mówił o tym że ma poparcie Bischoff'a i Hogan'a, więc zabookował mu walki z każdym członkiem Fortune aż do BfG PPV.


Karen Jarrett wymyśliła sobie że Knockouts będą walczyły o miejsca w walce o pas kobiet na BfG. Także pierwszą z nich będzie pojedynek pomiędzy byłymi BP - Angeliną Love oraz Velvet Sky. Podczas walki Winter przypadkowo uderzyła Love swoim mistrzowskim pasem.

 

Na zapleczu Jeff Hardy próbował wymienić kilka zdań z AJ Styles'em lecz ten mu przerwał mówiąc o tym że przez niego prawie TNA zostało zniszczone i nie powinien dostać drugiej szansy.


Chwilę później Flair i Hogan rozmawiali o tym jak pokonać Stinga. 'Skorpion' oznajmił jaki jest jego plan, a wygląda on następująco: najpierw pokona Flair'a a później Hulk'a.


Matt Morgan zmierzył się z Samoa Joe w Submission Match'u, czyli tak jakby dostaliśmy to co najlepsze w pro wrestlingu. 'Submission Machine' zmusił oponenta do poddania się po Figure Four Leglock.

 

Roode pokonał Kazariana, czyli pierwszego z członków Fortune. 




Austin Aries potwierdził to, że za tydzień będzie bronił pierwszy raz swojego nowego Pasa X-Division.




Pora na długo oczekiwany Main Event - Ric Flair vs Sting, czyli wszystko co najlepsze w starej szkole.




Szczerze to pierwsza walka którą oglądałem w całości od pojedynku Stinga z Angle na Hardcore Justice. Pierwszy do ringu wszedł Flair, następnie zrobił to Stinger. Mimo iż sam przebieg nazbyt nie porwał to zobaczyliśmy chlubne chwyty legend wrestlingu. 


 
 
 
 


Podczas walki do ringu wbiegli Immortal, lecz Sting przy pomocy Andersona wyrzucił ich z ringu. Swoją drogą to dziwne, że sędzia nie przerwał pojedynku .. 


 

Pod nieuwagę sędziego Hulk Hogan podrzucił Flair'owi kastet - można to zobaczyć na wideo powyżej. Mimo nawet tego Ric musiał odklepać po
Scropion Death Lock'u.

 

Stało się. Hulk Hogan vs Sting na Bound for Glory. Tylko czy to dobry pomysł ? Mam nadzieję. 


MOJA OCENA: -4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz