Zawodnicy mówili głównie o walce Roode'a z Kurtem na Bound for Glory. Panowie mają zmierzyć się ze sobą w walce wieczoru, i udowodnić sobie kto jest lepszy w BM.
Na dobry początek IW Gunner zmierzył się z członkiem Fortune - Kazarianem.
Osobiście bardzo podobają mi się te titantrony (?) które TNA używa poza Impact Zone! Immortal i Fortune zbyt za sobą nie przepadają, obecnie często członkowie obu stajni walczą ze sobą w pojedynkach singlowych. Gunner pokonał Kaza po submissionie lecz Mr. Intensity po gongu nie puścił przeciwnika więc sędzia zmienił decyzję.
Następnie Mr. Anderson pojawił się w ringu. Przemowę zawodnikowi przerwał Bully Ray. Wychodzi na to że Asshole podejmie Dudleya na BfG w meczu z przypięciami w każdym możliwym miejscu. To jeden z pojedynków na który czekam najbardziej.
Na zapleczu Kid Kash zaatakował Kendricka, chcąc wymusić respekt z jego osoby. Były X-Division Champion z pewnością nie jest zadowolony że to Brian podejmie Austina Ariesa na PPV a nie on.
Druga walka gali to pojedynek drużynowy kobiet, Winter i Rayne pokonały Sky i James.
Na zapleczu Eric Bischoff rozmawia z Angle, a następnie udaje się do ringu ponieważ jak sam mówi ma coś do wyjaśnienia z Jeffem Hardym. Easy E z pierścienia nakazał byłemu mistrzowi TNA i WWE przytargania swojego tyłka.
Podczas gdy Eric 'ochrzaniał' Charismatic Enigma'e ten wykonał na nim Twist of Fate. Pojawili się Immortal lecz Jeff uciekł w tłum. Wychodzi na to że na Bound for Glory bądź tuż po nim Hardy będzie miał na pieńku ze swoją starą stajnią.
Przed największą galą roku w TNA Crimson pokonał Samoa Joe.
Tak jak zostało to wcześniej zapowiedziane, Storm przed własną publicznością podjął Roode'a. Wrzucam entrance ponieważ po BfG Beer Money może już nie istnieć.
Roode był bliski czystego zwycięstwa, ale gdy sędzia został przez przypadek uderzony pojawił się Kurt Angle który zaatakował Robba. Po walce Mistrz zrobił to samo, ale Storm pomógł koledze z drużyny.
Na samo zakończenie gali w ringu widzimy Hulka Hogana, który mówił fanom o tym że chce definitywnie zakończyć karierę zapaśniczą. Na rampie pojawił się Sting, w barwach HH. Steve przeprosił za przerwanie ale musi pokazać coś ważnego.
Stinger pokazał fanom z Tennessee jak Hulk i Eric śmieją się z nich. Hogan się wściekł (aż sczerwieniał) oraz oznajmił że będzie go miał na Bound for Glory.
Przedostatnia tygodniówka przed największym PPV była naprawdę niezła, ostatni raz tak dobrze oglądało mi się TNA gdy Stinger powrócił do federacji z Orlando, zamiast zadebiutować w WWE.
MOJA OCENA: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz