W wielkim finale Hiszpanie zmierzyli się z (niespodziewanie) Włochami. Przypomnę że na tych mistrzostwach te dwie drużyny zmierzyły się już ze sobą, w fazie grupowej. Wówczas mecz zakończył się remisem 1:1.
Jak już pisałem wcześniej - nigdy nie kibicowałem Włochom, zawsze odpychał mnie ich antyfutbol. W czasie Euro 2012 zmieniłem nieco zdanie ponieważ drużyna Italii grała zupełnie inaczej. Co do Hiszpanów, to im często kibicowałem w przeszłości, szczególnie gdy na boisku pojawiał się jeden z moich ulubieńców, Raul. Przed tym meczem pomyślałem sobie jednak: będę za Włochami, lecz gdy zobaczę że to Hiszpanie grają dużo lepiej wtedy nie będę zły gdy wygrają. W końcu jestem Polakiem, nie czuje przynależności do innego kraju.
Już sam początek meczu nieźle mnie zaskoczył, od jakiejś 5 minuty (uwaga spojler) aż do końca spotkania drużyna Espanii robiła co chciała na boisku. Już w 14 minucie pierwszego gola trafił piłkarz Manchesteru City David Silva.
W 41 minucie ponownie trafili Hiszpanie. Tym razem gola strzelił młodziutki Jordi Alba, który od zeszłego czwartku jest piłkarzem Barcelony. Były piłkarz Valencii pierwszy raz w życiu strzelił bramkę dla swojej reprezentacji.
Sądziłem że po przerwie Włosi w jakiś sposób się przebudzą, i być może uda im się wyrównać - nic bardziej mylnego. W drugiej połowie na boisku zjawił się Fernando Torres, który pokonał Buffona w 84 minucie.
4 minuty później piłkarz Chelsea Londyn mógł strzelić jeszcze jedną bramkę, lecz podał do Juana Maty który oczywiście zdołał to wykorzystać ! 4:0 w wielkim finale !
Hiszpanie dokonali czegoś historycznego. W 2008 zdobyli mistrzostwo Europy, w 2010 Świata, a teraz znów okazali się najlepszą ekipą na starym kontynencie.
Jak zapamiętamy te mistrzostwa ? Na pewno dobrze, ze względu na to że 1/2 turnieju odbywała się w polskich miastach. Polacy odpali ? Trudno, choć wątpię że póki co będą mieli lepszą okazję na pokazanie się. Hiszpanie zrobili coś pięknego, mimo iż przed turniejem nie upatrywałem w nich mistrzów. Pamiętam wszystkie finały Euro od 2000 roku, i choć Hiszpanie wygrali w pięknym stylu, nie był to najlepszy spektakl jaki widziałem, na pewno z tego względu że mecz był nieco jednostronny.
Panie i Panowie, turniej na który czekaliśmy 5 lat, Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie dobiegł końca. Pewna karta w historii została zamknięta, szkoda tylko że nie byliśmy w stanie pokazać na co nas stać.
WYNIK: 4:0
MOJA OCENA: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz