Mecz pierwszy to akcja div. Sofia Cortez (jedyna osoba która została z WWE Tough Enough) zmierzyła się z Paige. Trochę bez sensu to zrobili, ponieważ w FCW one są partnerkami :o
Sofia poradziła sobie a angielką. Swoją drogą myślałem że Paige będą mocniej promować niż Portorykankę.
W pojedynku drugim naprzeciw siebie stanęli Camacho i Seth Rollins. Szkoda że zrobili z syna Fatu takiego zjeba który wszystko przegrywa.
Seth pokonał kompana Hunico, lecz zaraz po gongu Latynosi go zaatakowali. Na pomoc przybiegł mu Bo Dallas.
W pojedynku tag-teamowym Jake Carter i Corey Graves pokonali CJ Parkera i Nicka Rogersa. Carter to syn Big Van Vadera.
Przy stole komentatorskim Jim Ross i Byron Saxton.
W WWE wreszcie zadebiutował były zawodnik m.in Ring of Honor czy CHIKARY - Kassius Ohno. Jego oponentem był były mistrz FCW - Mike Dalton.
Skoro Chris Hero jest specjalistą od nokautów, trzeba było to wykorzystać.
Po gongu Kassius wygłosił heelowe promo.
Jinder Mahal zmusił do odklepania Derricka po Camel Clutch.
Dusty Rhodes zapowiedział że w walce wieczoru Tyson Kidd, Seth Rollins i Bo Dallas zmierzą się z Michaelem McGillicuttym, Hunico i Camacho.
Pojedynek był warty poświęcenia tych kilku minut. Najefektywniejszą akcją było crossbody w wykonaniu Tylera Blacka z górnej liny. Ekipa heeli zwyciężyła po neckbreakerze w wykonaniu Henninga na Tysonie.
MOJA OCENA: +3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz