Reprezentacja Smudy rozpoczęła grę dość agresywnie, niestety nie udało się otworzyć spotkania bramką. W 30 minucie meczu górą była reprezentacja Italii, po dobrym strzale Mario Balotelli - przegrywamy jedną bramką. W drugiej połowie kadra biało-czerwonych wciąż nie świeciła. Drugą bramkę w tym spotkaniu strzelił Pazzini. Pod koniec spotkania Polacy mieli okazję na honorowego gola - Lewandowski został sfaulowany w polu karnym, a Kuba Błaszczykowski wykonał karnego. Niestety praktycznie prosto w Buffona.
Mimo przegranej jestem dobrej myśli - w końcu Włosi to byli Mistrzowie Świata z wciąż bardzo dobrym składem. Gdybyśmy stracili 5 czy 6 bramek, wtedy można by określić to tragedią. Tak czy inaczej myślę że 'Naszych' było stać na więcej.
MOJA OCENA: +2/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz