Jakiś czas temu podczas przeglądania sieci natrafiłem na informację, jakoby niejaka federacja indys, kryjąca się pod jakże interesującą nazwą Awesome Wrestling Entertainment (AWE) szykowała event na którym wystąpić ma m.in. Kevin Nash, Diamond Dallas Page, Dreamer czy Terry Funk ! Zainteresowałem się tym głównie z powodu DDP, który od dobrych kilku lat nie występował w ringu. Nim natrafiłem na link i pobrałem 'galę', dowiedziałem się że swój powrót na to wydarzenie zapowiedział Perry Saturn ! Niesamowite, nie wiem ilu ludzi na świecie zastanawiało się czy on w ogóle żyje. Po zwolnieniu z WWF w 2002 roku i krótkim epizodzie w TNA Perry zaginął kompletnie z oczu fanów wrestlingu. W 2010 roku wreszcie pokazał się ludziom, opowiadając o swoich problemach z używkami, z którymi sobie poradził.
Wracając do samej gali: Oprawa rzeczywiście wyglądała 'legendarnie', ale to raczej sprawka małych pieniędzy włożonych w wizaż a nie 'że tak miało wyglądać'. Komentatorami gali byli Dutch Mantell, Chris Cruise oraz Larry Zbyszko.
Pierwszą walką gali był pojedynek dwóch ikon hardkoru - Tommy'ego Dreamera oraz Terry'ego Funka.
Przebieg szczerze mówiąc nie był zbyt interesujący, mimo iż darze szacunkiem obu wrestlerów. Dreamer po pin rollu pokonał 'Legendę Hardkoru'. Po meczu wściekły Funk rzucił krzesłem w 'Marzyciela'.
Kolejną walką był nic dla mnie nieznaczący i nieobchodzący mnie kompletnie pojedynek pomiędzy Jaminem Olivencia i Sonjay Duttem.
Następny mecz to w/w return Saturna. Jego przeciwnikiem był CW Anderson, były zawodnik ECW. Po niezbyt długim i trochę nudnawym pojedynku Perry pokonał oponenta. Bardzo się cieszę że z byłym Radicalzem wszystko gra i doszedł do siebie, ale czy powinien jeszcze walczyć ? Nie wygląda jakby miał wspaniałą kondycję.
Hacksaw Jim Duggan zdołał pokonać niejakiego Mohammeda Akbara. Tegoroczny WWE Hall of Famer oczywiście pokazał się ze swoją deseczką (olaboga !).
Następnie po chyba najlepszym pojedynku tej 'wspaniałej' gali noname Alex Silva (był taki piłkarz ?) po kolejnym pin-roll uzyskał zwycięstwo nad Fitem Finlayem. Menadżerką Alexa była WWE Hall of Famerka - Sunny. Finlay chyba jeszcze nie zakończy przygody z 'Awesome Wrestling' po tej gali.
Walką wieczoru miał być pojedynek pomiędzy Kevinem Nashem i jego tajemniczym partnerem a Rock-N-Roll Express.
Jak okazało się chwilę później tag-team partnerem Nasha jest Diamond Dallas Page ! Insiders znów w akcji.
Nim jednak zabrzmiał gong Dirty Butch Mantell ogłosił iż walką wieczoru będzie single match pomiędzy Big Sexym a Rickim Mortonem.
Po walce Kev znów zaatakował Mortona.
Powiedzmy sobie szczerze - gala była naprawdę okropna. Źle się to oglądało, sceneria niby klasyczna ale także do dupy. Promocja musiała mieć jednak trochę hajsu by ściągnąć Nasha, DDP czyli Litę. Poza niezłym pojedynkiem z udziałem Finlaya i ME było kiepsko. Porównując z JCW Legends & Icons z wakacji AWE wypada blado. I ta cała sytuacja z Diamondem ..
MOJA OCENA: 2/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz