Już w 7 minucie Falcao udowodnił że jest świetnym napastnikiem. 0:1 dla Atletico.
12 minut później, do Londyńskiej bramki ponownie trafił Kolumbijczyk.
Gola 'do szatni' strzelił .. Falcao. Chelsea na kolanach :D
W 60 minucie po nieporozumieniu w polu karnym, wynik na 0:4 podwyższył Miranda.
15 minut przed zakończeniem spotkania, gola honorowego dla The Blues strzelił Cahill.
Moim zdaniem, Chelsea przyniosła wstyd Lidze Mistrzów przegrywając z takim kretesem. Tak czy inaczej - cieszę się ze zwycięstwa Hiszpanów :D
WYNIK: 1:4
MOJA OCENA: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz